Niestety, patrzę na kopię, która ma Puls 2 i ręce można załamać - nie, że pokoloryzowana, ale ...nieostra, jakby ktoś obiektywu nie nastawił na ostrość - straszne to. Nie jest to usterka mojego telewizora, bo inne programy w Pulsie 2 są odpowiedniej jakości. A powtórka tego serialu była w telewizji naziemnej, nawet może pół roku temu, nie pamiętam w jakiej konkretnie TV.

Obraz jak na lata do przyjęcia, gorzej jest z lektorem, którego się czasami po prostu nie rozumie.

Chyba jednak ta nieostrość to wina TV, która kupiła tę kopię. Często TV ATM ma gorsze kopie filmów, nie wiem , jak to wygląda w praktyce, czy kupuje się ...gorsze kopie? Bo ja pamiętam ten serial OSTRY, to nie może wynikać z wieku filmu (bo pisałem wyżej o radykalnym rozjeżdżaniu się konturów rzeczy i postaci, nie pewnej mniejszej rozdzielczości właściwej starym filmom).

Przykro to wszystko słyszeć... [Sama nie mogę oglądać, bo w mieszkaniu studenckim nie mam telewizora.]
Tak właśnie można spaprać odbiór nawet dobrego filmu - wystarczy kiepska jakość i źle nagrany lektor. :(
Pewnie jest jakieś rozwiązanie - trzeba by kupić dobrą kopię (istnieją odnowione wersje - sama taką mam) i nagrać lektora jeszcze raz. Tylko że to oznacza dodatkową robotę! Komu by się chciało zrobić coś takiego dla starego serialu :(.

W Tvp2 mieliśmy idealnie dobrany lektor . dziwie się czemu Puls postanowiło zrobić nową wersje zamiast odkupić ja od TVP , co do jakości obrazu u mnie jest wszystko w porządku

Trochę odbiegam od tematu, ale proponuję kupić nowy odbiornik TV. Jakość obrazu nie różni się zbytnio od kopii znanej z TVP - a jak na film z lat 50-tych, obraz jest całkiem niezły. Gorzej z lektorem - moim zdaniem zawiniła firma robiąca podkład dźwiękowy, bo jeśli lektor nie ma wyraźnego, barwnego głosu, to wystarczyło zwiększyć głośność kwestii czytanych przez tego lektora.

Hm...- teraz i wcześniej włączyłem na Puls 2 i inne filmy są normalne, ostre. Już sam nie wiem, o co chodzi.

Telewizja Puls przerwała emisje serialu po 10 odcinkach , brawo !

Tak się cieszyłam, że serial znowu leci w TV, a tu taka lipa... -.- na fanpejdżu Puls 2 napisali, że zdjęli serial z anteny i nie wiadomo kiedy i czy w ogóle wróci...

Dobrze wiedzieć. Dowiedziałam się przypadkiem z miesiąc temu, że Zorro jest w telewizji, do tego nie żadne anime, szukałam i szukałam, ale już w programie nie było.

Teraz odcinki są też na stronie ki*oman.tv...A oglądałeś może wersję tego serialu z 1990?

Ten z Duncanem Regehrem? Nie.

Szkoda bo pamiętam go jak przez mgłę. Niedawno weszłam na filmwebowy profil Zorra z Duncanem i tam ludzie rozpływają się nad wyższością Zorra z 1990 nad tym disneyowskim z 1957.

To jeden z obszernych tematów: http://www.filmweb.pl/serial/Zorro-1990-132125/discussion/Zorro..,373322

Całkiem możliwe, bo ten z Guyey Williamsem był Disneyowski, przez co naiwny, co się może po latach nie podobać.
Mnie się np. podobała też wersja filmowa z 1920. Zorro lepiej się tam maskował.